W naszej szkole rozpoczynamy niebawem autorski projekt historyczny pod nazwą „Nasza przyszłość z historią w tle”. W ramach tego projektu chcemy otoczyć szczególną opieką ślady przeszłości z terenu naszej miejscowości oraz gminy Rędziny – zwłaszcza groby zabytkowe znajdujące się na cmentarzu parafialnym. Stanowią one bowiem część naszego lokalnego dziedzictwa kulturowego oraz przyczyniają się do budowania naszej lokalnej tożsamości. Są pośród nich takie, które mają szczególną wartość historyczną oraz takie, których jedyną wartością jest sam fakt, iż były świadkami przeszłości. Dbałość o mogiły osób poległych i pomordowanych, a także szczególnie zasłużonych, to zachowanie pamięci o nich w świadomości społecznej. Projekt będzie realizowany długofalowo przez uczniów klas szóstych, siódmych oraz ósmych pod opieką nauczycieli historii uczących w naszej szkole.
Przystąpiliśmy do realizacji autorskiego projektu pt. „Nasza przyszłość z historią w tle”, w którym otaczamy opieką groby zabytkowe znajdujące się na cmentarzu parafialnym w Rędzinach oraz mogiły osób zasłużonych dla naszej miejscowości i naszej Ojczyzny. Informacje o tych postaciach oraz zdjęcia grobów gromadzimy w Kronice. Rozpoczęliśmy pracę od upamiętnienia budowniczego i kierownika naszej szkoły – Piotra Kocha, który przez wiele lat sprawował pieczę nad naszą szkołą.
Piotr Koch urodził się w 1902 roku i od 1935 roku kierował szkołą w Rędzinach, od pierwszych dni pracy w szkole Rędzinach podjął starania o podniesienie jakości nauczania w szkole i bardzo przyczynił się do jej rozwoju. Gdy w 1939 roku wybuchła II wojna światowa Piotr Koch zabezpieczył przed okupantem hitlerowskim pomoce naukowe oraz książki, zorganizował tajną bibliotekę dla młodzieży szkolnej, której również bronił przed wywiezieniem na roboty do Niemiec poprzez organizację rozmaitych kursów. W Rędzinach prowadzone było wówczas tajne nauczanie, w które zaangażowany był Piotr Koch. Za tę działalność został aresztowany podczas lekcji, 27 października 1943 roku. Trafił do obozu koncentracyjnego w Auschwitz – Birkenau, gdzie przebywał do końca II wojny światowej. Po powrocie do domu we wrześniu 1945 roku ponownie objął funkcję kierownika szkoły, bardzo wiele pracy włożył w budowę szkoły – Pomnika w Rędzinach. Budowa szkoły trwała kilka lat – do użytku dla dzieci i młodzieży oddano ją 23 stycznia 1955 roku. Piotr Koch w dużej mierze przyczynił się do realizacji planu budowy szkoły. Funkcję kierownika szkoły Piotr Koch pełnił do 31 sierpnia 1971 roku, po czym przeszedł na zasłużoną emeryturę. Zmarł 18 czerwca 1980 roku i został pochowany na cmentarzu parafialnym w Rędzinach.
Powstanie Styczniowe w Częstochowie
Częstochowa wraz z okolicami była zaangażowana zarówno w przygotowanie Powstania Styczniowego, jak i udział w bitwach i potyczkach. Wzrost nastrojów patriotycznych w społeczności 10 – tysięcznej Częstochowy był widoczny już kilka lat przed wybuchem powstania, bo już w końcu lat 50-tych XIX w. Szczególną rolę pełniła tu Jasna Góra, bowiem jej wydawnictwa stawały się dla ludu polskiego elementarzem języka polskiego. Przed wybuchem powstania miały miejsce manifestacje patriotyczne, które były krwawo tłumione przez władze carskie. Kilka miesięcy przed wybuchem Powstania Styczniowego w Częstochowie władze carskie ogłosiły stan wojenny. Na porządku dziennym były aresztowania, przeszukiwanie mieszkań prywatnych, a także obowiązywał zakaz zgromadzeń. Według decyzji Komitetu Centralnego Narodowego naczelnikiem organizacji powstańczej w Częstochowie został dr Julian Kalinka, który pełnił funkcje lekarza miejskiego. Dr Kalinka powołał Komitet Obywatelski. Nieformalnie Komitetowi podporządkował się magistrat Częstochowy z burmistrzem Stanisławem Łęskim na czele, policja miejska, lekarze i personel szpitala miejskiego. Po wybuchu Powstania ochotnicy z Częstochowy brali udział w próbie zdobycia Radomska, uczestniczyli w walkach o Sosnowiec, Panki, Koniecpol, Kruszynę, Żarki, Janów, Ostrowy, Prusicko, Chorzenice. Miasto Częstochowa było zapleczem tych walk. Dostarczało oddziałom powstańczym ochotników, broń i wyżywienie. Szpital Miejski im. Najświętszej Maryi Panny stał się powstańczym lazaretem leczącym rannych patriotów. Częstochowianie stali się świadkami wielu represji. Na obecnym placu Bohaterów Getta stały szubienice, na których tracono powstańców. Dotkliwe represje dotknęły także Klasztor Jasnogórski, aresztowano kilku księży, ponadto rozważano całkowitą likwidację klasztoru.
Ten zryw narodowyzwoleńczy miał wysoką cenę, jednak pomimo wielu grożących represji nasi przodkowie dowiedli swojego patriotyzmu, wśród nich byli także mieszkańcy gminy Rędziny: Konrad Korczak Hubicki oraz Feliks Erazm Czaki. Powstańcy spoczywają na cmentarzu parafialnym w Rędzinach.
Opracowanie: Ewelina Bochenkiewicz na podstawie: http://www.czestochowa.um.gov.pl/miasto/czestochowa/wydarzenia/powstanie_styczniowe
W ramach realizacji projektu historycznego pod nazwą „Nasza przyszłość z historią w tle” 31 maja 2021 roku wybraliśmy się na cmentarz parafialny w Rędzinach. Odwiedziliśmy groby zabytkowe, wykonaliśmy drobne prace porządkowe oraz zapaliliśmy znicze. Groby zabytkowe to część naszego lokalnego dziedzictwa kulturowego, które przyczynia się do budowania naszej lokalnej tożsamości. Dbałość o mogiły osób poległych i pomordowanych, a także szczególnie zasłużonych to zachowanie pamięci o Nich w świadomości społecznej naszej miejscowości oraz gminy Rędziny.
Pamiętamy…
Na cmentarzu w Rędzinach znajduje się mogiła ofiar zbrodni z 11 września 1942 roku. Niemcy dokonali wówczas w Rudnikach zbrodni zabójstwa poprzez powieszenie kilkunastu mężczyzn, przywiezionych z więzienia w Radomsku. Zbrodnia ta miała być swego rodzaju karą za wydarzenie, które miało miejsce w nocy z 20 na 21 sierpnia 1942 roku, kiedy do Zjednoczonych Zakładów Wapienniczych „Wapnorodu” wtargnęli mężczyźni i zrabowali dyrektorowi zakładu Hugo Schulzemu pieniądze w kwocie 6000 zł. Po tym zajściu zarówno miejscowość Rudniki, jak i przyległe do Rudnik miejscowości spotkały się z represjami ze strony hitlerowców. Nasiliły się aresztowania osób przypadkowych. Rozmiary terroru hitlerowskiego świadczyły o wysokiej pozycji Hugo Schulza. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że napad ten był upozorowany tylko po to, by odstraszyć dywersantów, a skutki i represje były z góry zaplanowane. Z uwagi na fakt, że gmina Rędziny należała do dystryktu radomskiego, w Radomiu zezwolono na zorganizowanie pokazowej egzekucji, jako akcji odwetowej. Termin wyznaczono na 11 września 1942 roku. W przededniu egzekucji zbudowano szubienice. W dniu egzekucji, na plac przy torach w Rudnikach spędzono setki okolicznych mieszkańców, wśród nich były także rodziny więźniów. Miejscową ludność zmuszono do oglądania tej zbrodni. Rano przyjechały ciężarówki, z których wyprowadzano osoby skazane. Mężczyzn wieszano jeden po drugim. Ludzie zgromadzeni na miejscu zbrodni, bardzo przeżyli udział w tej egzekucji. Rolę katów pełnili najprawdopodobniej dwaj chłopcy, osadzeni w więzieniu za kradzież żyta z majątku dworskiego. Zaoferowano im wolność w zamian za pełnienie funkcji katów. Po zakończeniu egzekucji planowano, aby ciała powieszonych zostawić na widok publiczny przez 3 dni, aby jeszcze bardziej wzbudzić strach, jednak odstąpiono od tego pomysłu, gdyż uznano, że trasą kolejową mogą przejeżdżać dyplomaci oraz wysłannicy państw neutralnych. Ciała powieszonych wisiały do wieczora, następnie zostały zdjęte z szubienicy, załadowane do ciężarówki i wywiezione do pobliskiego lasu. Ciała zostały pogrzebane, a mogiła została zrównana z ziemią oraz bardzo dokładnie ukryta. Po tych tragicznych dniach prześladowań oraz zbrodni Polacy podejmowali próby odwetu na Hugo Schulzu. 27 sierpnia 1943 roku o godz. 20.45 na Dworcu Głównym w Częstochowie Florian Markowski „Marek”, członek grupy północnej „Kedywu” strzelił Hugo Schulzowi w głowę z bliskiej odległości. Odwet za zbrodnię dosięgnął też komendanta komisariatu kryminalnego w Radomsku SS – Untersturmfuhrera Bergera, którego uważano również za inicjatora zbrodni w Rudnikach. Wyrok na nim wykonano 23 maja 1943 roku w Radomsku. Po zakończeniu II wojny światowej dokonano ekshumacji ciał ofiar, odbyły się uroczystości pogrzebowe z udziałem miejscowego duchowieństwa, następnie doczesne szczątki zamordowanych zostały złożone do wspólnej mogiły na cmentarzu w Rędzinach.
Sprawozdanie z projektu szkolnego „Nasza przyszłość z historią w tle”
Rok szkolny 2023/2024
Rozpoczęty w drugim półroczu roku szkolnego 2020/2021 w naszej szkole autorski projekt historyczny pod nazwą „Nasza przyszłość z historią w tle” kontynuowany jest w roku szkolnym 2023/2024. W ramach tego projektu otaczamy szczególną opieką ślady przeszłości z terenu naszej miejscowości oraz gminy Rędziny – przede wszystkim groby zabytkowe znajdujące się na cmentarzu parafialnym w Rędzinach. Stanowią one bowiem część naszego lokalnego dziedzictwa kulturowego oraz przyczyniają się do budowania naszej lokalnej tożsamości. Dbałość o mogiły osób poległych i pomordowanych, a także szczególnie zasłużonych, to zachowanie pamięci o nich w świadomości lokalnej społeczności.
Od początku roku szkolnego 2023/2024 wykonywaliśmy solidne prace porządkowe wokół grobów, gdyż wakacyjny przestój w pracach odcisnął na nich swoje piętno. Spotkania w ramach realizacji projektu oraz wyjścia na cmentarz, odbywały się cyklicznie, w poniedziałki na 7 godz. lek., tj. 13.40 – 14.25.
Uczestnikami projektu w roku szkolnym 2023/2024 są uczniowie klasy 8:
Uczniowie zamiatali, plewili, zagrabiali śmieci, myli pomniki. Z wielkim zaangażowaniem starali się doprowadzić je do stanu świetności. Są świadomi, że ich praca będzie oceniona już niedługo przez całą społeczność naszej gminy, gdyż wielkimi krokami zbliża się Dzień Wszystkich Świętych.
Projekt będzie realizowany w następnych miesiącach roku szkolnego 2023/2024 pod opieką nauczycieli koordynatorów.
Rędziny, 06.10.2023 r.
Ewa Grabara
Rozpoczęty w drugim półroczu roku szkolnego 2020/2021 w naszej szkole autorski projekt historyczny pod nazwą „Nasza przyszłość z historią w tle”, który uczniowie klasy ósmej kontynuują w roku szkolnym 2023/2024 wkroczył na wyższy poziom. 13 października podczas szkolnej uroczystości z okazji Dnia Edukacji Narodowej, uczniowie uczcili kolejną rocznicę powstania Komisji Edukacji Narodowej utworzonej z inicjatywy króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Postanowili również odwiedzić groby pedagogów, którzy oddali swe serce naszej szkole i z zapałem nieśli kaganek oświaty. Zapalili znicze na grobie nauczyciela ludowego Karola Zimy, budowniczego i kierownika szkoły Piotra Kocha oraz wieloletniej pani dyrektor Marii Sikory. Zauważyli, że ludzie związani z edukacją powinni być powszechnie szanowani za zaangażowanie i troskę w rozwój młodych umysłów. Obiecali, że regularnie będą odwiedzali te miejsca i nie zapomną odmówić modlitwy za ich dusze.
Dzień Wszystkich Świętych
Dzień Wszystkich Świętych obchodzony jest w Kościele katolickim od IX wieku. Wyznaczył je na 1 listopada papież Grzegorz IV w 837 roku. Kościół wspomina w tym dniu nie tylko oficjalnie uznanych świętych, czyli beatyfikowanych i kanonizowanych, ale także wszystkich wiernych zmarłych, których życie nacechowane było świętością. Kościół widzi w nich swych orędowników u Boga i przykłady do naśladowania. Wstawiennictwa Wszystkich Świętych wzywa się w szczególnie ważnych wydarzeniach z życia Kościoła. Śpiewa się wówczas Litanię do Wszystkich Świętych, która należy do najstarszych litanijnych modlitw Kościoła. 1 listopada ludzie przychodzą na cmentarze, aby zapalić znicze i pomodlić się za zmarłych – najbliższych i przyjaciół. Jest to też święto obchodzone przez część innych wyznań, a także zwyczaj praktykowany przez osoby bezwyznaniowe i niewierzące, mający być wyrazem pamięci oraz oddania czci i szacunku zmarłym.
Uczniowie naszej szkoły w ramach projektu „Nasza przyszłość z historią w tle” stale dbają o zabytkowe i ważne dla rędzinian groby na cmentarzu parafialnym. Liczą w ten sposób na zachowanie w pamięci tych osób w świadomości lokalnej społeczności. Na ich szczególną uwagę zasłużyli zmarli: Karol Zima – nauczyciel ludowy, Piotr Koch – budowniczy szkoły, Maria Sikora – wieloletnia pani dyrektor, Stanisław Wizner – pułkownik, Feliks Czaka, Julia Osik, Ignacy Makowski, Konrad Hubicki, a także polegli złożeni w mogile 20-tu powieszonych. Uczniowie zapalili znicze na ich grobach i chwilą ciszy oddali im hołd. Była to dla nich niezwykła lekcja patriotyzmu i kultywowania pamięci o zmarłych.